myślę że ta rozmowa z dziennikarzem jest tylko próbą wybielenia i odwrócenia uwagi od swojej osoby - winni są policjanci, wszyscy źle kojarzą, tylko on i jego bliscy i znajomi dobrze, Zagrywka z wariografem - wariograf nie zawsze prawdę powie, ale nie jeden już się na nim przejechał - wątpię żeby w rzeczywistości wyraził takie życzenie przed sądem (ale tu mogę się mylić). Dlaczego uważa, że pytanie o DNA nie powinno być do niego skierowane (tego w żaden sposób nie uzasadnia)? A do kogo skoro jego ślady znaleziono na ciele ofiary?Odbywał staż na maszynie u ojca dziewczyny przez 2 dni i nie widział Małgorzaty? Bujda. Mieszkałam na wsi i wiem,że zawsze zwraca się uwagę na wszystko i nie wierzę,że dziewczyna przez ten czas nie wychodziła z domu. Zwłaszcza zwraca się uwagę na młode dziewczyny. Pamiętam jak mężczyźni przychodzili do mojego dziadka bo był sołtysem i zawsze oglądali się na wszystko.Mroz, a dziolcha w sukieneczce na podworzu.. To jest ekstra dziwne. Proste.

Wyszla z kims na schadzke na zewnatrz. Tam juz 2 umowionych czekalo... Proste, ze byli to koledzy a nie obcy sobie faceci.ylko,ze rożnica jest taka,ze Komenda ODMÓWIŁ takiego badania! Natomiast ,,bohater" tego artykułu wrecz PROSI i DOMAGA sie tegoz badania! I tu zapala sie ,,czerwona lampka" a więc duze wątpliwosci co do niewinności Komendy! Kolejny fakt-NIEZROZUMIAŁY,gdy Prokurator chciał SKONFRONTOWAC Komendę z poxzostałymi dwoma podejrzanymi-Komenda stanowczo ODMÓWIŁ.Niewinny tak się NIE zachowuje!Rodzice są współwinni, czemu ją puścili w miejsce, gdzie wiedzieli, że będzie wielu podpitych facetów, starszych od niej i o 10 czy 20 lat. Lech Ka czyński, po którego publicznym wywiadzie jako ministra żaden mający instynkt samozachowawczy sędzia nie zadecydowałby o tzw. zwrocie akt do uzupełnienia, o ile jeszcze ze względu na terminy postępowania było to możliwe.